Opis
Za dnia gorliwie pracowali dla Hitlera, a nocą napełniali swoje kieszenie zrabowanym łupem. W ostatnich dniach drugiej wojny światowej esesmani ładowali zrabowane w podbitej Europie złoto, dewizy i klejnoty do pociągów, samochodów i na ciężarówki, a potem ruszali w austriackie góry. Tam ukrywali swoje łupy, by nie wpadły w ręce aliantów, i uciekali. Intensywne śledztwo, prowadzone po wojnie, pozwoliło odzyskać tylko czubek tej góry złota. Co stało się z resztą skarbów i jakie były losy ich bezprawnych właścicieli?
Autorzy odsłaniają kulisy prowadzonego przez aliantów śledztwa i zdradzają, co stało się z ogromnym bogactwem zagrabionym europejskim Żydom. Książka to pasjonująca opowieść o wyzwolonej przez wojnę chciwości, pożądaniu, zdradzie i morderstwach, na długo pozostająca w pamięci.
Patroni medialni:
Książka Tadeusza Wolszy W stalinowskim więzieniu to pierwsza w kraju udana próba kompleksowego spojrzenia na życie codzienne w różnego rodzaju miejscach odosobnienia (więzienia, obozy, ośrodki pracy więźniów) w Polsce, w latach 1945 – 1956. Autor w szczegółowym ujęciu, bazując na niedostępnej jeszcze nie tak dawno dokumentacji z Departamentu Więziennictwa i Obozów MBP oraz szeroko odwołując się do memuarystyki, przedstawił kilka interesujących, niekiedy wręcz pasjonujących zagadnień, takich jak np. codzienność w więziennej celi i w obozowym baraku, niewolnicza praca skazanych w kopalniach, kamieniołomach, gospodarstwach rolnych, pobyt skazanych i ostatnie chwile życia w celi śmierci. W tej ostatniej sprawie przywołał np. losy Hieronima Dekutowskiego „Zapory” i Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Autor w niezwykle interesującej formie przedstawił również kilkanaście przykładów ucieczek więźniów z konwojów i zakładów karnych, np. z Krakowa, Sieradza, Strzelec Opolskich i więzienia mokotowskiego. W końcu imiennie wskazał na najbardziej brutalnych funkcjonariuszy straży więziennej – odpowiadających za skrytobójcze mordy popełnione na żołnierzach wyklętych.